Żyrardów
Józef Zimmermam jako projektant tkanin
Praca w zakładach lniarskich w Żyrardowie była pierwszą pracą zawodową Józefa Zimmermana. Rozpoczął ją jako 15 letni chłopak. Niezależnie od nabierania doświadczenia w zawodzie pracował artystycznie na własne potrzeby i z chęci edukacji. Wiadomo o tym z tego, że umawiał się w liście na przeazanie przez kogoś paczek z obrazami do Częstochowy do matki. Zachowała się też malowana jego ręką pocztówka wysłana z Żyrardowa.
Choć praca dla zakładów lniarskich Dittrich i Hielle trwała 5 lat, to jednak Józef Zimmerman mieszkał w Żyrardowie tylko na początku. Później przeniósł sie do Warszawy. Zapewne gdy już nabrał doświadczenia, dalej pracował w domu przesyłając tylko rysunki do fabryki (w późniejszym okresie tak wspólpracował z innym zakładami)
Choć zachowała się częściowo korespondencja, to jednak trudno dziś dociec gdzie się dokładnie zatrzymał, ponieważ albo korespondencja jest kierowana na nazwisko p. Pigłowskiej (ale bez numeru domu), albo na adres rysowni zakładów Żyrardowskich.
17-07-2008 odwiedzamy Żyrardów. Zwiedzamy miasto i zachodzimy do Muzeum Mazowsza Zachodniego licząc że znajdziemy tam jakieś informacje na temat zakładów, zwłaszcza z początku XX w. niesty nie ma w muzeum wystwionych takich rzeczy. Jest za to panorama miasta z końca XIX w.
Patrąc na ta panoramę widać, że centrum Żyrardowa w cudowny sposób przerwało do naszych czasów prawie, że bez zmian. Była to duża przyjemność móc oglądać miasto i widzieć go tak jak widział Józef Żimmerman. Mijać te same domy, chodzić tymi samymi ulicami, przechodzić obok tych samych kościołów.
Żyrardów jest bowiem wyjątkowym miastem, jedynym takim gdzie osada przyfabryczna zachowała się w niezmienionej formie do naszych czasów. Domy z czerwonej cegły o pięknych ceglanych ozdobach powstający z różnorakiego ich wątku nadają temu miast niesamowity klimat. Nad domami mieszkalnymi i użyteczności publicznej górują mury fabrykczne. Dziś fabryki są przerabiane na lofty, da to nowe życie miastu.
Istnieje szkic olejny przedstawiający Żyrardów, gdzie dominującym akcentem jest kościół pw. Maki Bożej Pocieszenia w Żyrardowie. Z analizy przedstawionego widoku wygląda tak jakby był to obraz widziany z piętra domu usytuowanego na rogu ulic Mireckiego i Narutowicza.